Plany zwiększenia zysków PKP Intercity nie uderzą pasażerów po kieszeni – uspokaja Ministerstwo Infrastruktury. We wszystkich kategoriach pociągów spółki, od TLK po EIP, ceny biletów mają pozostać w tym roku niezmienione.
Informując o
rosnących zyskach, zarząd PKP Intercity zapowiedział dalszą poprawę wyniku finansowego. O ile w roku 2023 zysk netto wynosił niecałe 91 mln zł, ubiegły rok przewoźnik zamknął wynikiem 250 mln zł, a na rok 2025 spółka stawia sobie cel na poziomie 500 mln zł. Plany te wywołały niepokój części polityków i dziennikarzy, którzy zaczęli podejrzewać, że konieczne dla ich realizacji będą podwyżki cen biletów PKP Intercity. Do obaw tych odniósł się w zapytaniu poselskim krakowski poseł PiS Łukasz Kmita.
Bez podwyżek, ale i bez nowych promocji
Wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak zapewnił w odpowiedzi, że ani w segmencie ekonomicznym (pociągi kategorii TLK oraz IC), jak i premium (EIC i EIP) podwyżki w bieżącym roku nie są planowane. – Warto jednocześnie zauważyć, że obecnie poziom cen biletów spółki PKP Intercity zbliżony jest do cenników na podobne usługi, stosowanych przez przewoźników regionalnych. Według danych uzyskanych od PKP Intercity, ceny biletów tej spółki są aktualnie porównywalne z cenami przewoźników: Koleje Mazowieckie oraz Polregio, zarówno w kategorii biletów jednorazowych (w relacjach o długości do 190 km), jak i biletów miesięcznych (w relacjach o długości do 200 km) – zastrzegł Malepszak.
Z drugiej strony – jak czytamy w odpowiedzi – PKP Intercity nie planują wprowadzenia w 2025 r. nowych ofert taryfowych, które mogłyby jeszcze bardziej poprawić konkurencyjność usług spółki. Dotyczy to zarówno promocji, o jakie pytał poseł (interesowały go szczególnie oferty taryfowe pozwalające obniżyć ostateczną cenę np. dla rodzin czy grup), jak i pozostałych ofert.
Przewoźnik podkreśla, że nie podwyższał cen bazowych także w ubiegłym roku. W wypowiedziach dla mediów przedstawiciele zarządu PKP Intercity tłumaczyli rosnące zyski – między innymi – ograniczaniem kosztów działalności. Ważną rolę miały odegrać też opisywane przez nas
zmiany w systemie rezerwacji, które zarazem uwolniły miejsca w pociągach na dłuższych dystansach poprzez likwidację promocji na najkrótsze odcinki w aglomeracjach.
W tym roku przybędą wagony zmodernizowane, w przyszłym – nowe
W związku z
rosnącymi przewozami PKP Intercity (78,5 mln pasażerów w 2024 r. – wzrost o 15% rok do roku) poseł Kmita spytał też o liczbę zmodernizowanych wagonów, które mają zasilić tabor spółki w bieżącym roku. – Spółka PKP Intercity planuje włączyć w 2025 roku do pracy przewozowej około 120 zmodernizowanych wagonów na kilkudziesięciu trasach, zarówno całkowicie lub częściowo zelektryfikowanych, jak i niezelektryfikowanych – odparł wiceminister. Więcej o planach PKP Intercity związanych z modernizacją wagonów pisaliśmy – między innymi –
tutaj oraz
tutaj.
Nie będzie natomiast w tym roku dostaw nowych wagonów – choć przewoźnik podpisał w lipcu 2024 r.
umowę z FPS H. Cegielski na dostawę aż 300 egzemplarzy, dostarczenie pierwszych zaplanowano dopiero na rok 2026. Począwszy od przyszłego roku, PKP Intercity chcą
zrezygnować z wynajmowania wagonów od Kolei Czeskich – ma pozwolić na to właśnie rozbudowa własnego parku taborowego. – Ostatnie wagony starego typu (w tym przedziałowe, 8-miejscowe) zostaną wycofane z eksploatacji w 2029 roku – zapowiada Malepszak.
Gdy to nastąpi, ostatnie pociągi kategorii TLK mają być zastąpione połączeniami kategorii IC, obsługiwane przez klimatyzowany tabor z przedziałami 6-miejscowymi lub bezprzedziałowe. Zmiana ta ma dokonać się
wraz z wejściem w życie rozkładu jazdy 2029/2030. Połączenia IC mają, podobnie jak dziś, nie różnić się ceną od obecnych TLK na tych samych trasach.